Niektórych najwyraźniej bardzo męczą kwestie polityczne. Do tego stopnia, że decydują się wypisywać hasła anty LGBT na drzwiach biur Lewicy. Ataki na poselskie biura, niezależnie jakiej partii, stają się coraz częstsze. Ludziom kończy się cierpliwość, ale z drugiej strony takie zachowania zwykle towarzyszą dużym zmianom. Czy Polskę czekają zmiany na lepsze? Trudno powiedzieć.
Lewica wciąż ma w Polsce stosunkowo niewielkie poparcie
Traktowanie społeczności LGBT jako zagrożenia dla codzienności Polaków to typowy przejaw mocno prawicowych poglądów. Mimo licznych zmian, jakie zachodzą w Polsce w ostatnich latach, poglądy lewicowe wciąż są w naszym kraju mniejszością. A to oznacza, że posłowie lewicy mają trudne zadanie.
Kilka dni temu w Ostrowie Wielkopolskim doszło do aktów wandalizmu. Drzwi biur posłów lewicy zostały oblane żółtą farbą i pomazane okropnymi hasłami typu: Zabić LGBT. Nie da się ukryć, że spod tej farby przebija mocna frustracja.
To nie pierwsza tego typu sytuacja w Polsce. W ostatnich miesiącach do podobnego aktu wandalizmu doszło w Krakowie. Za zniszczenia odpowiadają najczęściej pojedyncze osoby, ale nie da się zignorować faktu, że Polacy są bardzo podzieleni, jeśli chodzi o poglądy polityczne.
Młodzi skłaniają się ku Lewicy
Większość Polaków nadal ma poglądy prawicowe, część skłania się również ku centrum. Lewica cieszy się poparciem najmniejszej części społeczeństwa. Co ciekawe, poparcie dla tej grupy wyrażają przede wszystkim ludzie młodzi.
Nie da się również ukryć, że Polacy w swoich wyborach politycznych wciąż nie skupiają się na konkretnych założeniach i planie danej struktury politycznej, a jedynie na kwestiach ideologicznych. Wybieramy to, co jest bliższe naszemu wyobrażeniu o świecie, dając się mamić hasłami, zamiast skupić się na konkretach.
Nic dziwnego zatem, że w kraju wciąż trwają dyskusje nad społecznością LGBT, religią i innymi kwestiami należącymi do prywatnej strefy każdego człowieka. Tym sposobem odwraca się naszą uwagę od rzeczy, które mają istotne znaczenie dla rozwoju kraju.