Rozwój technologii można zauważyć gołym okiem na przykładzie gier komputerowych i gier na konsole. Kiedy tuż przed wybuchem pandemii Sony zapowiedziało wypuszczenie na rynek nowiutkiej, imponującej konsoli PlayStation 5, zapaleni gracze od razu zaczęli zbierać pieniądze. Teraz, wiele miesięcy po premierze, konsol PlayStation 5 brakuje w sklepach na całym świecie. Co jest przyczyną braków? Okazuje się, że nie tylko pandemia.

PlayStation 5 nie ma, bo brakuje części elektronicznych

Pandemia koronawirusa zbiegła się z planowaną premierą PlayStation 5. Zainteresowanie ostatecznie znacznie przekroczyło ilość wyprodukowanych urządzeń. Jednocześnie hale produkcyjne przestały pracować na wiele miesięcy, by chronić pracowników przed Covid-19.

Zamknięcie ludzi w domach spowodowało jeszcze jeden efekt: wzrost zainteresowania sprzętami elektronicznymi: laptopami do zdalnej nauki, kamerkami internetowymi etc. W związku z tym zapotrzebowanie na części elektroniczne jeszcze bardziej wzrosło. Tymczasem produkcja wciąż stała.

Ostatecznie hale produkcyjne ruszyły, ale nie wszystko da się tak szybko nadrobić.

Legenda, która nakręca sprzedaż

Nie da się ukryć, że braki magazynowe rozpalają wyobraźnię i w pokrętny sposób zachęcają ludzi do kupna właśnie tej konsoli, której wszędzie brakuje! Przedmiot kosztujący około 3000 zł stał się czymś tak pożądanym, że wszystkie dostępne egzemplarze wyprzedają się w ciągu kilku minut.

Jak to wygląda w praktyce? Ludzie kupują PlayStation 5 ze świadomością, że będą na nią czekać. W związku z tym kupujących jest więcej, niż sprzętu i prawdopodobnie sytuacja ta utrzyma się przez dłuższy czas. Nie oznacza to jednak, że na swoją upragnioną konsolę będziesz czekać miesiącami. Ostatecznie PlayStation 5 można mieć u siebie już po 2 maksymalnie 3 tygodniach. Panika związana z brakiem konsol marki Sony doskonale pokazuje, jak bardzo przyzwyczailiśmy się do szybkich wysyłek i zakupów „na już”. Tymczasem niekiedy trzeba poczekać dłużej na to, co dobre.