Kilka dni temu media społecznościowe dosłownie oszalały na punkcie filmiku opublikowanego przez Nadleśnictwo Bolewice. Filmik pokazuje, jak tysiące larw boreczników wspina się na drzewo. Leśnicy zastanawiają się, czy okoliczne drzewa przetrwają tę inwazję.

Taka sytuacja zdarza się raz na kilkadziesiąt lat

W tym roku owady miały idealne warunki, by doszło do tak zwanej gradacji. Proces gradacji może trwać od kilku do kilkunastu lat i zwykle ma postać katastrofy ekologicznej. Na razie nie wiadomo, jak będzie w lasach państwowych w Bolewicach. Poziom zniszczeń dokonanych przez gąsienice będzie widoczny dopiero w przyszłym roku.

Człowiek może oczywiście wtrącić się w ten obraz jak z horroru od razu, ale leśnicy świadomie zwlekają z chemicznym opryskiem. Obecną sytuację doskonale obrazuje powiedzenie: między młotem a kowadłem. Tysiące gąsienic pożerających drzewa to katastrofa ekologiczna, ale oprysk chemiczny również nie jest dla środowiska naturalnego korzystny.

Słowo wtrącają również okoliczni właściciele pasiek, którzy martwią się o pszczoły. Słusznie, gdyż te pożyteczne stworzenia są bardzo wrażliwe na wszelką chemię. Leśnicy uspokajają jednak, że opryski są wykonywane rano, w porach, kiedy pszczoły spędzają czas w ulach.

Wiele osób uważa, że problem z ogromną ilością boreczników jest związany z masowym wybijaniem dzików z powodu ASF. W litych lasach nie ma również wielu dogodnych miejsc do życia dla ptaków, stąd boreczniki namnażają się praktycznie bez żadnych przeszkód.

Boreczniki, co to za stworzenia?

Borecznik sosnowiec to największe zagrożenie dla sosen. Jak sama nazwa wskazuje, owady te uważają sosny za swoje główne źródło pożywienia. Boreczniki zjadają igły, w skrajnych przypadkach doprowadzając do obumierania drzew. Największe ryzyko martwicy drzewa występuje w czasie suszy.

Warto jednak zapamiętać, że boreczniki nie zjadają pączków drzew, dając im możliwość odrodzenia. Niestety, w przypadku żerowania tysięcy gąsienic, drzewo ma bardzo nierówne szanse.

Boreczniki występują w całej Europie i żyją sobie nawet na Syberii. Do gradacji dochodzi jedynie na terenie litych drzewostanów, dlatego las w Nadleśnictwie Bolewice był dla gąsienic idealnym celem.

Warto również zaznaczyć, że gąsienice borecznika nie zamieniają się w motyle, bo i takie informacje udało nam się znaleźć w sieci.