Po feriach świątecznych dzieci wróciły do szkół. Ze względu na koronawirusa placówki edukacyjne kontynuują naukę w trybie hybrydowym. Niektórzy dyrektorzy szkół zachęcają rodziców, by pozwoliły dzieciom na naukę zdalną. Taki apel wystosował do rodziców również burmistrz gminy Czempiń zlokalizowanej w województwie wielkopolskim.
Dzieci wciąż chorują na Covid-19
Uczniowie z całej Polski wrócili do nauki hybrydowej. To oznacza pełną mobilizację wszystkich placówek edukacyjnych w kraju. Burmistrz Czempinia wystosował apel do rodziców dzieci, by zastanowili się nad kontynuowaniem nauki zdalnej.
Burmistrz jednej z wielkopolskich gmin jest zaniepokojony liczbą zakażeń koronawirusem. Uważa, że w szkołach dochodzi do zbyt wielu zachorowań i ograniczenie liczby uczniów będzie najlepszym rozwiązaniem.
Kwarantanny i nauki zdalnej nie da się uniknąć. Wystarczy, że zachoruje 1 nauczyciel, a wszyscy jego uczniowie muszą przejść na tryb zdalny. To, co proponuje burmistrz Czempinia Konrad Malicki, jest środkiem zapobiegawczym.
Jak na razie propozycja nauki zdalnej jest dobrowolna i należy do rodziców.
Czy nauka zdalna to naprawdę dobry pomysł?
Dzieci uczące się zdalnie bez wątpienia są mniej narażone na zachorowanie na Covid-19, jednak przedłużająca się izolacja może mieć dla nich negatywne konsekwencje psychiczne.
Człowiek jest jednostką społeczną i kontakty towarzyskie stanowią ważny czynnik w rozwoju dzieci i młodzieży. Warto wspomnieć także o fakcie, ze nauczanie zdalne jest o wiele mnie efektywne od nauczania stacjonarnego. Nauczyciele obecni na ekranie komputerów mają mniejsze szanse na dotarcie do uczniów i opanowanie grupy. To niestety odbija się na poziomie wiedzy i umiejętności dzieci.
W tym trudnym czasie powinniśmy szczególnie zadbać o nasze dzieci. Pomóżmy im opanowywać materiał podstawy programowej, organizujmy wspólne gry i zabawy, a także okażmy im wsparcie.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o rozwoju dzieci, zajrzyjcie na stronę: https://www.uwagazabawa.pl/.