Jarocin w ostatnim czasie wzbogacił się o nowy pomnik. Rzeźba przedstawia zmarłego w 2019 Jana Szyszko — byłego Ministra Środowiska. I chociaż profesor i polityk mógł pochwalić się znakomitym dorobkiem naukowym, a także działał na rzecz środowiska naturalnego, to w głowach Polaków zapisał się jako człowiek, który zezwolił na brutalną wycinkę drzew z Puszczy Białowieskiej.
Pomnik stanął w Jarocinie
Pomnik Jana Szyszko został przygotowany ponad rok temu. Pierwotnie miał zdobić pewną miejscowość w województwie małopolskim, ale mieszkańcy ostro zaprotestowali. Wobec tego pomnik zaproponowano władzom Jarocina, a te przyjęły go z radością. Burmistrz Jarocina zaznacza, że Jan Szyszko był postacią wybitną, mającą na swoim koncie działalność na rzecz ochrony środowiska. Według burmistrza były minister zrobił dla ekologii wiele dobrego i jest niesłusznie krytykowany za swoje ostatnie działania. Istotnie dorobek byłego ministra to coś więcej, niż niechlubna wycinka drzew. Niestety, takiego błędu nie da się wymazać z pamięci ludzi. W związku z tym entuzjazm mieszkańców Jarocina jest niewielki. Większość internautów nie podziela zachwytów burmistrza i nie rozumie, dlaczego pomnik ma stać się częścią miasta.
Skąd w nas taka pasja do stawiania pomników?
Jarocin rozwija się pod względem ekologii, dlatego pomnik upamiętniający osobę odpowiedzialną za ochronę środowiska wydaje się mieć sens. Warto się natomiast zastanowić nad naszym zamiłowaniem do pomników w ogóle. Okazuje się bowiem, że Polska jest jedyna w swoim rodzaju, jeśli chodzi o ilość pomników zdobiących poszczególne miasta. I są to nie tylko pomniki upamiętniające znane osoby — artystów, czy działaczy, ale też takie perełki, jak pomnik glana (notabene stojący w Jarocinie), pieroga, czy krasnoludków. Pomniki bez wątpienia stanowią uroczą ciekawostkę typową dla określonych miejscowości, ale to zaskakujące, jak chętnie się je stawia, bez względu na koszty. O pomnikach w Polsce można napisać grubą książkę! A Wy co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.