Warunki pogodowe pozostawiają wiele do życzenia, a poruszanie się na czterech kółkach jest szczególnie angażujące i niebezpieczne. O bliskości zagrożenia przekonali się świadkowie tragicznego wypadku, do którego doszło pod Jarocinem. Dwa auta zderzyły się czołowo. W wyniku zderzenia jedna osoba zmarła.

Czołowe zderzenie busa z samochodem osobowym

Droga krajowa nr 12 przez wiele godzin była zablokowana z powodu przerażającego wypadku. Kierujący samochodem marki Seat zjechał na przeciwległy pas, skąd nadjeżdżał pojazd marki Renault. Auta zderzyły się czołowo, rozsypując się na odległość kilkudziesięciu metrów.

Śmierć na miejscu poniosła 70-letnia pasażerka samochodu marki Renault. Trzy osoby podróżujące w drugim aucie zostały ranne i obecnie przebywają w szpitalu.

Policja zajęła się próbą ustalenia przyczyn wypadku. Nie podano do wiadomości publicznej, co mogło być przyczyną, dla której kierowca seata zjechał na przeciwległy pas. Z kolei wiadomo, że do tragedii przyczyniły się także warunki pogodowe. Śliska nawierzchnia nie dała kierowcom możliwości uniknięcia zderzenia.

Policja apeluje o większą ostrożność

Nadejście zimy to motywacja do zmiany opon. Nie wszyscy kierowcy się na to decydują, uznając za zimy w Polsce za zbyt łagodne, by było to opłacalne. Nie jest to odpowiedzialne działanie, ale warto pamiętać, że same opony nie uratują nas przed wypadkiem.

Zimą drogi bywają zdradliwe. Lód pokrywający nawierzchnię nie zawsze jest widoczny i daje o sobie znać, dopiero gdy stracimy panowanie nad autem. Nigdy nie wiadomo, kto znajdzie się w pobliżu i czy nasza utrata kontroli nie doprowadzi do zderzenia z innym uczestnikiem ruchu drogowego.

Zimą każdy z nas powinien zachować podwójną ostrożność na drodze i przejściach dla pieszych. Dotyczy to zarówno kierowców, jak i pieszych. Pamiętajmy, że czasami lepiej się spóźnić, niż wylądować w szpitalu, lub co gorsza, stracić życie.