Gminę Jarocin od niedawna reprezentuje nowy sekretarz. Na tym stanowisku zasilił nas były wiceburmistrz, Robert Kaźmierczak, który przez wiele lat służył pod przewodnictwem poprzedniego burmistrza. Sekretarz gminy pełni rolę lidera urzędu i jego pracowników, a to miejsce pozostawało puste od ubiegłego roku w jarocińskim magistracie.

Przez kwart wieku sekretarzem gminy Jarocin był Mariusz Gryska, z niewielką przerwą. Niemniej jednak, w listopadzie ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał prawomocny wyrok w sprawie karnej przeciwko niemu. W konsekwencji tego wydarzenia, stanowisko sekretarza gminy stało się wolne, co skłoniło władze do ogłoszenia kolejnego konkursu. Na konkurs wpłynęła jedna propozycja, która nie została jednak zaakceptowana, ponieważ „nie spełniała formalnych kryteriów zawartych w ogłoszeniu”.

Stanowisko burmistrza gminy Jarocin po kwietniowych wyborach samorządowych objęła Urszula Wyremblewska-Korzyniewska, która również zapowiedziała kolejny konkurs na sekretarza gminy. W środowiskach związanych z gminą zaczęły krążyć słuchy, że nowym sekretarzem ma zostać Robert Kaźmierczak – długoletni zastępca burmistrza Adama Pawlickiego oraz krytyk działań jego byłego przełożonego.

Podczas kwietniowych wyborów samorządowych, Robert Kaźmierczak kandydował z tego samego komitetu wyborczego co obecna burmistrz, Urszula Wyremblewska-Korzyniewska. Wspierał ją także w kampanii wyborczej i później dołączył do rady miejskiej. Po ogłoszeniu konkursu na stanowisko sekretarza, sam publicznie potwierdził swoje zamiary udziału. W międzyczasie zrezygnował z pracy w Instytucie Książki w Krakowie, chociaż nie potwierdził bezpośredniego powiązania tych dwóch sytuacji.