Sprawę kradzieży telefonu komórkowego, przeprowadzoną na szkodę 25-letniego Kolumbijczyka, wyjaśnili funkcjonariusze jarocińskiej policji. Podejrzany o kradzież usłyszał zarzuty i został zatrzymany, natomiast skradziony telefon został odzyskany i przekazany właścicielowi. Jeśli zostanie uznany za winnego, mężczyzna grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

3 czerwca do jarocińskiego komisariatu wpłynęło zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego o wartości około 1000 złotych. Jak wynika z relacji pokrzywdzonego, sprawca dopuścił się kradzieży około godziny 6.00 rano na terenie jednej z lokalnych stacji benzynowych.

Mieszkaniec Kolumbii prosząc o asystę w tłumaczeniu nazwy produktu, który chciał nabyć, poprosił napotkanego przypadkiem mężczyznę o pomoc. W celu przetłumaczenia nazwy produktu, posłużył się aplikacją translatora na swoim telefonie. Telefon podał więc nieznanemu mężczyźnie z prośbą o tłumaczenie.

Gdy Kolumbijczyk chciał zrealizować płatność za produkt za pomocą smartfona, mężczyzna, który wciąż posiadał jego urządzenie, opuścił budynek stacji benzynowej nie wydając telefonu. Udał się następnie w nieustalonym kierunku.

W wyniku działań prowadzonych przez policjantów, którzy zabezpieczyli i dokładnie przeanalizowali nagrania z monitoringu, udało się zidentyfikować sprawcę kradzieży. Okazał się nim być 45-letni mieszkaniec Jarocina.