Dzisiaj rano chmura będąca skutkiem ubocznym pożaru w fabryce Chempark w Niemczech dotarła nad Szczecin. Skażenie chmury uległo zmniejszeniu, a jej szkodliwe działanie będzie się stopniowo zmniejszać. Na razie nie wiadomo, czy chmura dotrze do Wielkopolski.

Dramatyczny pożar w Chemparku na terenie Niemiec

Na terenie ośrodka przemysłowego w Leverkusen doszło do bardzo poważnej eksplozji. Jako że w budynkach przemysłowych znajduje się także chemiczna fabryka Bayer, chmura będąca wynikiem eksplozji i pożaru, jest skażona.

Mieszkańcy niemieckiego miasta natychmiast zostali ostrzeżeni. Ludzie mieli poszukać schronienia i pozamykać wszystkie okna, by skażone powietrze nie dostało się do ich domów. Chmura zanieczyszczeń dotarła wczoraj do Polski.

Na razie nie wiadomo, jaki jest stopień skażenia chmury i czy dotrze ona do Wielkopolski. Według synoptyków skażenie będzie już znacznie zmniejszone. Warto również wspomnieć, że mimo oficjalnego komunikatu o ekstremalnym niebezpieczeństwie, chmura nie wykazuje podobno toksycznego skażenia. Wiele wskazuje na to, iż ostrzeżenie było środkiem zapobiegawczym.

Dwie osoby nie żyją, ponad 30 osób rannych

Przyczyna eksplozji słyszalnej w obrębie kilku kilometrów nie jest jeszcze znana. W ciągu ostatniej doby niemieckie służby skupiły się na ratowaniu ludzi. Zamknięto okoliczne autostrady i zajęto się gaszeniem pożaru. Po kilku godzinach akcji ratowniczej było już jasne, że nie żyją 2 osoby. Ponad 30 osób przewieziono do szpitala, a 5 osób wciąż jest uznanych za zaginione.

Na razie prace ratowników wciąż trwają. Wybuch był jedną z wielu tragicznych wydarzeń, jakie ostatnio pojawiają się na terenie Niemiec. Kraj nie zdążył się jeszcze uporać z powodzią, a do tego doszła jeszcze dramatyczna, przerażająca eksplozja, której skutki będą równie straszne.