W Jarocinie, sąd rodzinny i nieletnich będzie rozpatrywał przypadek dwóch młodzieńców, którzy na trasie kolejowej Witaszyce – Jarocin ustawiali kamienie na torach. Asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy jarocińskiej policji, informuje, że mogło to spowodować wykolejenie się pociągu i stworzyć realne zagrożenie dla życia i zdrowia pasażerów.
Wszystko zaczęło się pod koniec czerwca, gdy pojazd kolejowy kursujący na relacji Poznań – Kępno pokonywał trasę Witaszyce – Jarocin. Maszynista zauważył niewłaściwie rozmieszczone kamienie na torach, które skutecznie zatrzymały pociąg. Po ich usunięciu zawiadomił o zaistniałej sytuacji odpowiednie służby – Straż Ochrony Kolei w Jarocinie.
Nadjeżdżający na miejsce incydentu strażnicy odkryli porzucony rower oraz plecak. Krótko po tym, pojawili się sprawcy – powrócili na miejsce zdarzenia. Okazało się, że za całą sytuacją stoją dwaj chłopcy pochodzący z Ukrainy, w wieku 14 i 15 lat.
Asp. sztab. Agnieszka Zaworska wyjaśnia, że za swoje działania będą musieli odpowiedzieć przed sądem rodzinnym i nieletnich, do którego trafił już wniosek w tej sprawie. Monika Komaszewska reprezentująca Komendę Główną Straży Ochrony Kolei, w rozmowie z PAP podkreśla, że często spotykanymi przeszkodami ustawionymi na torach są takie przedmioty jak tłuczeń, opony czy nawet meble domowe.
Policjanci zdecydowanie przestrzegają przed wszelkimi próbami wchodzenia na tory, podkreślając wielokrotnie, jak niebezpieczne i potencjalnie tragiczne mogą być tego konsekwencje.