Koniec roku 2021 zbliża się wielkimi krokami i informacji o podwyżkach nie da się już dłużej ignorować. Większość Polaków wciąż czeka na podwyżki cen gazu i prądu, jednak wiele prywatnych firm już zdecydowało się podwyższyć opłaty. W nieciekawej sytuacji są mieszkańcy Jarocina, których rachunki za gaz wzrosły o… 170%.
Trzeba obejść się bez gazu
Inflacja i wzrastające ceny żywności dają po kieszeniach coraz większej liczbie Polaków. Żadne drobne podwyżki pensji, jeśli ktoś miał szczęście taką dostać, nie są w stanie zrekompensować ludziom tego, co się obecnie dzieje i będzie się działo przez najbliższe miesiące.
Wyższe opłaty za śmieci, prąd i gaz przerażają najbardziej, bo na tym nie da się właściwie oszczędzać. Chyba że znacznie obniżymy swój komfort życiowy. Przed taką koniecznością stanęli mieszkańcy Jarocina, którzy zakupują gaz od prywatnej firmy Anco. Ceny gazu wzrosły o 170% i znaczna część odbiorców gazu została zmuszona do tego, by przestać go używać.
Mieszkańcy Jarocina dotknięci wysoką podwyżką przebywają we własnych domach ubrani w czapki i kurtki. Jedyną nadzieją dla nich jest łagodna zima. Część osób zadeklarowała powrót do ponownego ogrzewania domu nieekologicznym węglem. Każdy szuka alternatywy, bo pieniędzy na gaz po prostu nie ma.
Cena gazu wyższa o 170%, dlaczego tak dużo?
Ceny gazu wzrosły również u innych dystrybutorów w Polsce. Różnica najczęściej wynosi jednak kilka procent i jest to coś, z czym musimy się pogodzić. Taką podwyżkę można jeszcze znieść i wygospodarować na nią pieniądze.
Zupełnie inaczej jest w przypadku 170%. Dla przykładu, jeśli dotychczas płacisz za gaz 160 zł miesięcznie, Twój rachunek wzrośnie o 272 zł. To daje nam 432 zł miesięcznie! Sytuacja jest jeszcze gorsza w przypadku przedsiębiorstw, które płaciłyby kilka tysięcy złotych więcej.
Przedstawiciele firmy Anco tłumaczą, że zmiana ceny wynika z panujących na świecie trendów cenowych. Cóż, trudno oprzeć się wrażeniu, że ktoś tu oderwał się nieco od rzeczywistości, bardzo analizując liczby, a mniej prawdziwe życie.