Do tragicznego wypadku doszło w gminie Skoki w województwie wielkopolskim. 63-letni mężczyzna był w trakcie remontu mieszkania. Podczas prac remontowych poraził go prąd. Policja bada przyczyny wypadku, jednak nietrudno się ich domyślić.

Remont zakończony tragedią

Mieszkaniec gminy Skoki samodzielnie remontował mieszkanie. Modernizacja najwyraźniej była nieco bardziej skomplikowana niż odmalowanie ścian i wymiana mebli. Na pewnym etapie prac mężczyzna został porażony prądem. Niestety, porażenie było tak intensywne, że 63-latek zmarł niemal natychmiast.

Na miejscu pojawili się funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia w celu ustalenia przyczyny wypadku. Z jednej strony jest to oczywiste – 63-latek trafił na uszkodzony kabel lub majstrował przy przewodach bez wyłączonych korków. To ważne, by ustalić szczegóły tego zdarzenia.

Czas przypomnieć sobie podstawy BHP

Wypadki się zdarzają i być może 63-latek z gminy Skoki był po prostu ofiarą nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Możliwe również, że wpadł w remontową rutynę i nie zachował odpowiedniej ostrożności.

Cena jest wysoka — chodzi o życie, dlatego wszelkie skomplikowane prace przy przewodach elektrycznych warto zostawić fachowcom. Są rzeczy, na których nie można oszczędzać i instalacja elektryczna jest jedną z nich.

Jeśli wykonujemy inne prace remontowe, na przykład kucie ścian, dla pewności również warto wyłączyć korki. Zwłaszcza w starym budownictwie ukryte są różne niespodzianki w ścianach. Lepiej dmuchać na zimne.

Do podstawowych prac przy przewodach warto wyposażyć się w próbnik napięcia. Absolutnie nie wolno dotykać przewodów i zawsze należy upewnić się, że korki zostały wyłączone. Ani zaoszczędzone pieniądze, ani krótszy czas pracy nie mogą równać się z ocaleniem własnego życia.